wtorek, 22 września 2009

"Moją matką i moimi braćmi są ci, którzy słuchają słowa Bożego i wypełniają je."

Być bratem Jezusa… Nie sługą, nie uczniem – bratem!

Człowieku, Bóg mówi, że możesz być dla Niego kimś najbliższym!

Możesz mieć Boga za brata, możesz być Mu tak bliski, tak ważny dla Niego jak matka! Czy człowiek może marzyć o czymś więcej? Czy może być większa jeszcze bliskość i zażyłość?

Tylko że nim się to stanie, trzeba wypełnić warunek – wypełnić Słowo Boże.

Człowieku, ulepiony z błota tego świata, ulepiony z prochu ziemi, będziesz miał Boga za brata, jeśli wypełnisz Jego Słowo.

Jak je wypełnić? Zacisnąć mocno zęby? Mocno sobie postanowić zerwać ze swoją słabością? Biczować się nocami, by zwalczyć pokusy do zła i nauczyć się kochać?

Nie, to przecież nic nie da. Zaciśnięte zęby, mocne postanowienia i wyrzeczenia są czasem potrzebne, ale one same z siebie nie dadzą ci mocy przemienić pył ziemi w świętość aniołów.

Słowo Boże samo władne jest za to wypełnić się w twoim życiu. Ono ma tę moc.

Słuchaj człowieku Słowa Boga, nasiąknij nim, niech cię przeniknie, a wypełni się w tobie. Weź do ręki Biblię. Nie czasem tylko, ale niech się stanie częścią ciebie.

Jeśli Słowo stanie się częścią ciebie, ty staniesz się bratem Boga.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz