sobota, 15 maja 2010

Dziękuję za modlitwę w intencji mojej mamy i mojej. Dziękuję tym, którzy byli przy mnie w tej ważnej dla mnie chwili. Wasza obecność wiele dla mnie znaczyła.

Dziękuję.

wtorek, 11 maja 2010

…zanim zaćmi się słońce i światło,
i księżyc, i gwiazdy,
i chmury powrócą po deszczu;
i zaćmią się patrzące w oknach;
i zamkną się drzwi
na ulicę,
podczas gdy łoskot młyna przycichnie
i podniesie się do głosu ptaka,
i wszystkie śpiewy przymilkną;
i drzewo migdałowe zakwitnie,
bo zdążać będzie człowiek do swego wiecznego domu
i kręcić się już będą po ulicy płaczki;

zanim się przerwie srebrny sznur
i stłucze się czara złota,
i dzban się rozbije u źródła,
i w studnię kołowrót złamany wpadnie;
i wróci się proch do ziemi, tak jak nią był,
a duch powróci do Boga, który go dał.

                Kohelet

poniedziałek, 10 maja 2010

Abyście pamiętali że Ja wam to powiedziałem

"Jezus powiedział do swoich uczniów - wyłączą was z synagogi. Owszem, nadchodzi godzina, w której każdy, kto was zabije, będzie sądził, że oddaje cześć Bogu. Będą tak czynić, bo nie poznali ani Ojca, ani Mnie. Ale powiedziałem wam o tych rzeczach, abyście, gdy nadejdzie ich godzina, pamiętali o nich, że Ja wam to powiedziałem."

Panie, ilu wtedy odeszło? Ilu Cię zostawiło, gdy usłyszeli Twoje słowa? Ale musiałeś im powiedzieć. Miłość jest uczciwa.

Wyłączą z synagogi, będę wyrzutkiem, będę sam… Ludzie wokół mnie nie będą mnie rozumieć, będą się śmiać, będę sam. Jeśli będę się do Ciebie przyznawał, jeśli będę próbował żyć według Twojej nauki, będę sam. Ci, którzy Ciebie nie znają, nie będą chcieli znać i mnie.

Panie, ilu odeszło od Ciebie, gdy im to powiedziałeś? Ilu odeszło, gdy zobaczyli co to znaczy Cię kochać?

A ja? Co zrobię, Panie? Stać mnie na Twoją miłość? Wszystko co piękne i prawdziwe musi kosztować. Ale choć Ty jesteś wart o wiele więcej, może mnie na to nie stać? Tak wielu Cię zostawiło...