środa, 23 marca 2011

Czy złem za dobro się płaci?

"Usłysz mnie, Panie, i słuchaj głosu moich przeciwników! Czy złem za dobro się płaci? Wspomnij, jak stawałem przed Tobą, aby się wstawiać za nimi, aby odwrócić od nich Twój gniew."

Dał im całe serce. Cały był dla nich. Gotów był zrobić wszystko, by oni mogli ocalić swe życie, by mogli żyć godnie, by mogli odnaleźć swoje szczęście. Jeremiasz, prorok… Kochał tych ludzi, naprawdę ich kochał. A oni… Kiedy do nich szedł, szydzili z niego. Kiedy próbował z nimi rozmawiać, przeganiali go. Kiedy upadali, on podbiegał by podać swą rękę – lecz oni patrzyli na niego jak gdyby był ich wrogiem. Kiedy leżeli w bagnie swych grzechów, modlił się za nich, lecz oni tylko z niego się śmiali. Kochał ich, a oni odrzucili jego miłość. Nic tak nie boli jak odrzucona i wyśmiana miłość… Czy złem za dobro się płaci?

    Żal ci Jeremiasza? Słusznie, to był dobry człowiek. Łatwo wzbudzić w sobie żal, gdy słuchamy jego pełnych łez słów. Łatwo też osądzić surowo tych głupców, którzy nie dostrzegli jak wielki dar ofiarowało im niebo. Łatwo ich potępić. Bo byli głupi, i byli źli. Byli niewdzięczni. Tylko że…
Popatrz na krzyż. Widzisz to Ciało do niego przybite? To był Dobry Człowiek, naprawdę dobry. To był Człowiek, który z miłości do ciebie opuścił niebo. To był twój Przyjaciel, taki najprawdziwszy. Taki który dla ciebie zrobiłby wszystko. A ty go zdradziłeś. I to nie jeden raz. Przybiłeś swojego Przyjaciela do krzyża, bo tak chciałeś… Czy złem za dobro się płaci?

    Czasem tak. Kiedy człowiek jest głupi, niewdzięczny i zły, tak właśnie robi. Kiedy jest egoistą i tchórzem. A tacy właśnie jesteśmy. Wszyscy.
Więc jaki morał? Ano taki, że powinieneś być inny, wszyscy powinniśmy. Powinniśmy umieć kochać, i być wdzięczni za to że jesteśmy kochani. Powinniśmy miłość szanować. Powinniśmy być święci. Ale nie umiemy. Umiejmy więc chociaż przebaczać. Skoro sam jesteś niewdzięcznikiem, skoro tyle razy naplułeś swojej Miłości w twarz, skoro potrafiłeś zabić swego Przyjaciela… Przynajmniej nie próbuj być sprawiedliwym i surowym sędzią dla drugiego człowieka. Zranił cię? Zdradził? Oszukał? No cóż… Przebacz. Nie jesteś przecież od niego lepszy.
    Skoro nie umiemy być doskonali, to przynajmniej umiejmy wybaczać sobie wzajemnie naszą niedoskonałość. Braterska miłość płynąca z wzajemnego zrozumienia to chyba jedyne co mamy…

"I odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom"

2 komentarze:

  1. Włąśnie przez te słowa ""I odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom"

    Nie odmawiam tej modlitwy :/
    NIe zamirzam okłamywać Boga.....

    OdpowiedzUsuń
  2. Publikuj swoje teksty w wirtualnym Czasopiśmie tworzonym przez wszystkich Czytelników.

    Promuj swój blog lub pisz anonimowo.

    WIRTULANDIA.pl - czytamy, publikujemy, komentujemy - docieramy do wszystkich.

    Zapraszamy do wzięcia udziału w nowym projekcie.

    OdpowiedzUsuń