piątek, 1 stycznia 2010

Dlaczego ta sylwestrowa noc jest tak wyjątkowa?

Może dla tego, że ludzie mają marzenia. Może dla tego, że są słabi, i marzenia często pozostają tylko marzeniami, a sny – tylko snami. Choć minęło tyle dni, cały poprzedni rok… Tyle czasu, tyle zmarnowanych szans, tyle sytuacji po których ciężko spojrzeć sobie samemu w oczy, zerkając nieśmiało w lustro.

Ale nadzieja w wielu sercach pozostała, mimo że ten poprzedni rok miał być tak piękny, a okazał się taki… Pozostały marzenia i pozostały piękne sny.

Tego dnia sam Bóg pragnie złożyć ci noworoczne życzenia. "Niech cię Pan błogosławi i strzeże. Niech Pan rozpromieni oblicze swe nad tobą, niech cię obdarzy swą łaską. Niech zwróci ku tobie oblicze swoje i niech cię obdarzy pokojem."

Bóg życzy ci szczęścia – to znaczy tego, czego naprawdę pragniesz, za czym naprawdę tęsknisz. Niech Bóg uśmiechnie się do ciebie, niech stanie przy tobie – niech ten rok będzie dla ciebie zapowiedzią i przedsionkiem Nieba!
Niech Pan będzie z tobą, a za rok niczego nie będziesz żałować. Spełnij swoje sny, swoje marzenia. Tak naprawdę są bardzo blisko ciebie!

1 komentarz:

  1. Teraz już wiem czym jest szczęście, właśnie dlatego że spełniło się powyższe życzenie. Bóg spojrzał na mnie i powiedział choć za Mną... tego szczęścia nie widać na pierwszy rzut oka, nie lansuje się, ani nie narzuca, za to wzrasta, zwłaszcza każdego dnia kiedy pochlam się nad Jego Słowem...

    OdpowiedzUsuń