wtorek, 11 sierpnia 2009

Jeśli nie będziecie jak dzieci

Pan mu powiedział: nie przejdziesz tego Jordanu. A przecież to było sensem jego życia. Temu się poświęcił bez reszty, to jego jedyne marzenie. Stanął już nawet na brzegu, tak długo czekał na tę chwilę… Dalej nie pójdziesz Mojżeszu.

Władca i pasterz narodu stanął na brzegu. Bo Pan kazał. Przyzwyczajony do wydawania rozkazów zatrzymał się pokornie. Ten, który pokonał pustynię, nie przekroczył ostatniej granicy. Pan kazał się zatrzymać, a on posłuchał. Bo Pan wie lepiej. Wie lepiej, niż on, Mojżesz – władca Narodu. Płakał z żalu jak dziecko, i jak dziecko uznał mądrość i władzę Ojca.

Jeśli się nie staniesz jak dziecko, nie ujrzysz Królestwa Niebieskiego. Jeśli nie uznasz, że On wie lepiej co trzeba zrobić. Jeśli nie zaufasz, nawet jeśli nie będziesz rozumiał Jego poleceń. Być dzieckiem to znaczy być bezpiecznym w ręku mądrego i kochającego Ojca.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz