Ostatnio trudno mi się zabrać do pisania, choć sporo mam w sercu i w głowie rzeczy, którymi chciałbym się z Wami podzielić. Pomódlcie się więc za mnie, to może jutro wieczorem w tym miejscu znajdziecie inny, nowy tekst! :)
Brak słów? Aż tak źle?
post w edycji z pewnością... Takie psychologiczne zagranie ;) zebyśmy z niecierpliwością czekali ;)
Zapewne tak ;>Nie może być inaczej
puk puk neokatechumenat tez czeka
Brak słów? Aż tak źle?
OdpowiedzUsuńpost w edycji z pewnością... Takie psychologiczne zagranie ;) zebyśmy z niecierpliwością czekali ;)
OdpowiedzUsuńZapewne tak ;>
OdpowiedzUsuńNie może być inaczej
puk puk neokatechumenat tez czeka
OdpowiedzUsuń