niedziela, 28 listopada 2010

Marana tha

Pamiętam jak którejś nocy spojrzałem w niebo. To była ciepła, letnia noc w górach.
Wiele razy w swoim życiu spoglądałem w nocne niebo. W tę czarną otchłań, usianą bezlikiem jasnych drobinek ognia… Wiele razy spoglądałem na nocne niebo nad Szczecinem. I choć znałem już dobrze ten widok, to wciąż podziwiałem jego piękno. Ale…
Tamtej nocy było tak, jakbym zobaczył je pierwszy raz w życiu. Niby to samo, a jednak zupełnie inne. Stałem sobie pewnej letniej nocy w górach, nad moją głową otchłań wypełniona ogniem, na twarzy delikatny podmuch ciepłego wiatru, w uszach cichy szum lasu… Piękne wspomnienie.

Mam więcej takich pięknych wspomnień: wieczorny spacer plażą, gdy morze płonie czerwienią zachodzącego słońca; później kąpiel, gdy pada deszcz a morze wydaje się cieplejsze niż powietrze i nie chce się wychodzić z wody. Pamiętam piękne miejsca, które widziałem. Pamiętam wspaniałych ludzi, których spotkałem.
Mam wiele pięknych wspomnień, i świadomość że mógłbym mieć ich jeszcze więcej. Bo to piękny świat, co by nie mówić. Jest piękny, a ja go tam mało jeszcze poznałem.

Oto rozpoczynamy Adwent. Czas radosnego oczekiwania. Otwieram więc tę wyjątkową, adwentową Księgę. Księgę Apokalipsy. Otwieram by przeczytać, na co mam czekać z taką radością, czego z takim zapałem wypatrywać, o co się modlić… I czytam. Morze stanie się krwią. Gwiazdy zgasną. Słońce i księżyc runą, mówi Pan. Lasy spłoną. Niebo znad naszych głów zostanie zwinięte. Ziemia pod naszymi stopami zostanie zniszczona, mówi Pan. Czekajcie z nadzieją. Czekajcie z radością, mówi Pan.

To jest ten nasz Adwent, nasze radosne oczekiwanie? Na co mam czekać? Aż niebo, jedno z moich pięknych wspomnień, zostanie zwinięte jak stary dywan i rzucone w kąt? Aż morze, las, cała ziemia, zostaną zabrane spod moich stóp i ciśnięte w niebyt? Mam czekać z radością, by to wszystko co znam, co kocham, moje wspomnienia i moje niespełnione marzenia zostały rozdarte na strzępy i zmienione w nicość? Na to mam czekać z radością?

"Rozumiejcie chwilę obecną: teraz nadeszła dla was godzina powstania ze snu. Teraz bowiem zbawienie jest bliżej nas, niż wtedy, gdyśmy uwierzyli. Noc się posunęła, a przybliżył się dzień."

Nadchodzi godzina przebudzenia ze snu.
To piękny sen. Jest w nim pełne gwiazd niebo. Jest ciepła, letnia noc. Jest spacer po plaży i zachód słońca. Są w tym śnie piękne miejsca i wspaniali ludzie.
Ale czas się już obudzić. Bo rzeczywistość jest o niebo piękniejsza, o całe Niebo!

I chociaż pokochałem to wszystko, co mnie teraz otacza, bo jest dziełem Bożych dłoni, chcę się obudzić. Chcę zobaczyć Pełnię, nie tylko odbicie. Chcę prawdziwego życia, nie tylko snu. Choćby nawet był piękny.

Noc się posunęła, przybliża się dzień! Marana tha!

2 komentarze:

  1. życzę ks. pięknego nowego nieba w nowym życiu wytrwałość w tym życiu, bo to co najlepsze ma nadejść. Też na to czekam. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Na ziemi może być pięknie jeśli żyje się tak jakby tu już było niebo!


    Kochaj tak, jakby Cię nigdy nikt nie zranił,
    A tańcz tak, jakby nikt nie patrzył.
    Śmiej się tak, jak tylko dzieci śmieją się.
    Żyj tak, jakby tu było niebo.

    Na ziemi jest o niebo lepiej,
    I każdy cud zwykły jest
    Codziennie zdarza się.
    Na ziemi jest o niebo lepiej,
    Dziękować nigdy nie przestanę,
    Że życie jest
    Dobrze, że jesteś.

    Nie jest tak, że niepotrzebnie tutaj jesteś
    Nie jest tak, że to nieważne jaki.
    Dobrze wiem-nieprzypadkowo dziś to słyszysz
    Dobrze wiem-nigdy nie było tu takiego jak Ty!

    Na ziemi jest o niebo lepiej,
    I każdy cud zwykły jest
    Codziennie zdarza się.
    Na ziemi jest o niebo lepiej,
    Dziękować nigdy nie przestanę,
    Że życie jest…

    Będą chwile zwątpień-jak cień
    W cieniu tym wypocznij i wiedz, że ta niepewność
    Może dobra być, jak chleb…
    Jeśli o tym wiesz…

    Na ziemi jest o niebo lepiej,
    I każdy cud zwykły jest
    I codziennie zdarza się.
    Na ziemi jest o niebo lepiej,
    Dziękować nigdy nie przestanę,
    Nigdy nie przestanę

    (Na ziemi jest o niebo lepiej,
    I każdy cud zwykły jest
    I codziennie zdarza się.
    Na ziemi jest o niebo lepiej)
    Dziękować nigdy nie przestanę, - (uuu)
    Że życie jest…

    Dobrze, że jesteś.

    A.

    OdpowiedzUsuń